W zeszłym tygodniu Grube Nici u Sąsiadek walczyły z plamami i odświeżały stare koszulki. Każdy malował to co chciał, najlepszą koszulką mamy została ta oto prosta, ale jakże konkretna koszulka:
A oto najpiękniejsza niespodzianka dla mamy od ośmioletniej Zuzy- projekt prawie własny (trochę ciocia podpowiedziała), samodzielne wykonanie:
Sąsiadki pochłaniają prawie cały nasz czas wolny, więc na szycie pozostał tak zwany "międzyczas", który właściwie nie wiadomo, kiedy jest. Ale być musi, skoro wciąż powstają nowe tytki. Staramy się na bieżąco realizować napływające zamówienia, oto zrealizowana wizja Gosi:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz